wtorek, 23 czerwca 2009

Susumu Hirasawa - Kyuusai no gihou (救済の技法, Technique of Relief)


Susumu Hirasawa - można o nim poczytać w wikipedii ;P (polecam angielską jako obszerniejszą ;)). Ja w przypadku tego troszkę znanego już artysty dodam tylko taką subiektywną notkę.
Hirasawa stał się popularny na zachodzie bezwzględnie dzięki ścieżkom dźwiękowym do anime Berserk, Paranoia Agent i Paprika. Jest znany i poważany w KKW, jednak ze względu na swoją zaściankową oryginalność, nie jest tam popularny. Japońska moda w muzyce, jak z reguły w całym mejnstrimie, opiera się obecnie na prostocie formy, bezpośredniej wymowie, masowej wizualizacji, które sprzedają się najłatwiej i najszybciej. Twórczość Hirasawy wyklucza się w tym pojęciu, jako zbyt głęboka, przespecjalizowana itd.
"Hirasawa World" - pojęcie stworzone przez osobę, która nie potrafiła zakwalifikować jego twórczości do konkretnego gatunku, grupy. Ten repertuar, jak każdy, da się określić bez posuwania się do tworzenia odrębnych terminów i nie chcę przez to powiedzieć, że nie zasługuje on na wyróżnienie. Styl Susumu Hirasawy w swojej esencji jest czymś stałym, bo opiera się na podobnych rytmach, barwach i często powtarzanych operacjach. Esencja stanowi oś stylu, która zawsze ubierana jest w nowe, świeżo "wyeksperymentowane" elementy. Jest ona również zewnętrzną częścią duszy artysty, która nie poddaje się żadnym wpływom zewnętrznym, pozostając w jego własnej kompetencji. Dlatego też Hirasawa nie może być popularny na poziomie mainstreamu - nie poddaje się żadnym trendom a i nic oprócz jego własnego zdania, nie jest w stanie zmienić tego co tworzy.
Jak więc kategoryzować dzieła tego równocześnie asertywnego jak i zachowawczego muzyka? Na pewno sporą, jeżeli nie ogromną, część w jego muzyce stanowią influencje pozostałe po doświadczeniach związanych z symfonicznym rockiem progresywnym i synthpopem z czasów działalności w zespołach Mandrake i P-Model. Do tego należy dołożyć spory udział new age i ogólnie rozumowanej muzyki etnicznej. Hirasawa stosuje paletę barw zdumiewająco podobnych do tych, w których swoje dzieła utrzymują m.in Enigma, Enya czy Deep Forest. Sięga po dźwięki, odgłosy i instrumenty etniczne, preparując je razem z elektroniką, elementami symfonicznymi i chórami.
Kwalifikując z góry, przydzielić by go trzeba było do kilku gatunków jednocześnie, co jest niezbyt wygodnym wyjściem. Lepsze rozwiązanie, ale nie przez każdego tolerowane, to połączenie głównych elementów stylu w hybrydowy genre - progresywna ethno-electronica, symfoniczny neo synthpop lub np. techniczno-symfoniczny new age.

Susumu Hirasawa - Kyuusai no gihou (救済の技法, Technique of Relief, 1998)


Gatunek: symfoniczny neo synthpop
Kompozycja, aranżacja, produkcja i wykonanie: Susumu Hirasawa

Lista utworów:

01 TOWN-0 PHASE-5 4:35
02 MOON TIME 6:19
03 Niwashi KING (庭師KING, Gardner King) 4:40
04 GHOST BRIDGE 5:43
05 Narcissus jigen kara kita hito (ナーシサス次元から来た人, Man from Narcissus Space) 6:24
06 Banshou no kiya (万象の奇夜, Strange Night of All Creation) 6:56
07 MOTHER 4:37
08 Hashi daiku (橋大工, Bridge Builder) 5:28
09 Kyuusai no gihou (救済の技法, Technique of Relief) 4:33
10 WORLD CELL 4:26

Do recenzji wybrałem raczej najpopularniejszy album Hirasawy, również uważany za najlepszy przez wiele osób. Owszem, również uznaję tę płytę z
Tytuł tej płytki przetłumaczyć można jako „Technika wsparcia” - wśród wielu interpretacji tego tytułu, chyba najbardziej trafiona jest teza o formie wyrażenia przez artystę swoich poglądów na społeczność całego świata, forma poparcia działań które starają się zapobiec niesprawiedliwościom i poparcia jednostek, które sprzeciwiają się bezprawiu. Ogólnie biorąc to odczytanie - wsparcie w dążeniu do harmonii dla każdego.
Od początku do końca płyty występuje harmonia - w przekazie werbalnym, kompozycji, rytmie, barwach użytych dźwięków, częściach składowych z dobranych nurtów, nawet w rozłożeniu utworów. I nie jest to ani klasyczna ani współczesna forma porządku, jako że wszystko opiera się na owocnej współpracy nieoddzielonych od siebie elementów, które w swoich naturalnych środowiskach nie mają się ku sobie z różnych względów - zwłaszcza przez swoje otoczenie.
Przede wszystkim nie można tu zaznać dominacji syntetyki nad naturalnymi składnikami i vice versa. Nie słychać tego nawet biorąc pod uwagę w większej części konstrukcję przygotowaną z myślą o muzyce elektronicznej. Osoby obeznane z dziełami Hirasawy stwierdzą, że jest to element mogący uchodzić za znak rozpoznawczy kompozytora. Element który za każdym razem jest wykorzystywany inaczej, czasem bardziej wyszukanie a czasem mniej - tutaj oczywiście bardziej.
W istocie „Kyuusai no gihou” jest najbardziej etniczno-symfoniczną płytą w jego dorobku (biorąc pod uwagę chronologię i nie uwzględniając projekty które ukazały się po niej). Między nią a pozostałymi nie istnieje jednak jakaś wyraźnie naznaczona przepaść, najzwyczajniej od tej strony charakter stylu Hirasawy wskazał te elementy jako odrobinę bardziej dominujące. Również idąc tą samą drogą, album ten zyskał również do tej pory najbardziej wzniosłą naturę.
„Technique of Relief” to dobry wybór do rozpoczęcia zapoznawania się z dyskografią Susumu Hirasawy. Dzięki dobrze zachowanej równowadze album jest lekkostrawny dla każdego i łatwo może zarazić bakcylem na ten dość nietuzinkowy model muzyczny.

Ocena: 8(9)

Uwaga! Od tej pory nie będę już wymieniał w reckach wyróżniających się utworów. Trzy z pośród nich i tak zawsze umieszczam na widgetcie - a poco dodatkowo opisywać coś czego można od razu posłuchać :))


Susumu Hirasawa - Technique of Relief

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz