poniedziałek, 28 września 2009

Hajetus

Dzisiaj dwie wiadomości. Jedna nieciekawa, druga już lepsza. Lecim po kolei...

Zawieszam pisanie i aktualizację bloga do odwołania (wcześniej podana data jest więc nieaktualna). W ostatnim miesiącu nie miałem zbyt wiele wolnego czasu i w najbliższej przyszłości nie będę go miał więcej. Z ledwością znalazłem całe kilka godzin na pisanie opowiadania, a to jak wiadomo za mało...
W każdym razie nie powinna to być zbyt długa przerwa.

Na powrót zaś szykuję też coś muzycznego:
1) kolejną fuzję dźwięków natury i fortepianu;
2) uzupełnienie zamykające "Sturm und Drang" oraz "Painite" w odrębnym projekcie;
3) niespodzianka :];
Poza tym najprawdopodobniej nastąpi w końcu gruntowna przebudowa bloga, powrót do zapuszczonych rubryk ("płytoteka" i ledwo co zaczęta "prasa") oraz parę nowych pomysłów.

Do zobaczenia wkrótce ;)

środa, 2 września 2009

GameMusic.pl Powrót i coś jeszcze...

Po pierwsze: Portal GameMusic.pl wznawia działalność po długim okresie przebudowy. W tej chwili do dyspozycji zainteresowanych została dopuszczona wersja beta, m. in. pozwalająca zapoznać się z zaczątkiem przebudowanej bazy albumów i kompozytorów vgm, wyposażonej już w praktyczny player próbek utworów. O postępach wdrażania pełnoprawnej wersji dowiedzieć się można na właściwie w pełni działającym już starym/nowym forum witryny.


Po drugie: Ustaliłem, że pierwszy z mniejszych pisemnych projektów zaprezentuję na blogu w formie odcinków. Pierwsza przypuszczalna data zamieszczenia pierwszego epizodu "Lotos w Betonie" to, niech będzie, 4 października br. O ewentualnych zmianach w tym kierunku będę informował na bieżąco.

Muzyka (a jednak): Jak JJK castlewanizuje Mizerów. Czyli westchnięcia zza zamkniętej bramy.

Coś trzeba było zrobić, żeby blożek drgnął po miesiącu stagnacji, więc zdecydowałem się jednak wrzucić ten kawałek wokalny, który wcześniej przygotowywałem. To znaczy khem... jest MAŁA uwaga, bo.... nie ma wokalu ;P. Miałem problem z nagrywaniem. Wszystko przez zakłócenia wywołane najprawdopodobniej niestabilnością pola elektromagnetycznego w komputerze. Usterki nie udało się usunąć w żaden sposób, a szumu, trzasków i innych artefaktów nie dało rady wytłumić ani zlikwidować poprzez mastering. Nie miałem też jeszcze skończonego tekstu (jest wstęp + 2 zwrotki - wrzucę jak będzie gotowy cały). Po 3 próbach na 3 różnych mikrofonach dałem sobie spokój... być może do czasu. Projekt określam mianem WIP z bliżej nieokreśloną datą ukończenia. Wrzucam go także ze względu na to, iż nie wiadomo co dalej z nim będzie - zalegał mi na dysku i tyle...
Tematyka/gatunek utworu? Tytuł już może dużo powiedzieć. Ogólnie kompozycja krąży między metalem symfonicznym, z dużą dawką gothicu (organy, mroczne wypełnienia i trochę gitar) plus nieco operacji progresywnych. Próbowałem osiągnąć coś między twórczością Michiru Yamane (Castlevanie), a zawartością "Bara no Seidou" z repertuaru Malice Mizer, z małą industrial-ową domieszką.

[-LINK-]