poniedziałek, 13 lipca 2009

Pisane: Spóźnione zapowiedzi

Minęły ponad dwa tygodnie od ostatniego wpisu. Blog ledwo powstał, a już zaczyna porastać pajęczyną... nie może tak być. Rozpogodziło się ostatnio, a człowiek jak widzi słońce to się rozleniwia i chciałby tylko wybyć gdzieś na łono natury, a ostatecznie dochodzi do tego że nie ma czasu nawet na krótki spacer. No ale dość tych wymówek. Trzeba zakasać rękawy i z powrotem wziąć się do roboty...

1. "Lotos w betonie"

Miejsce wydarzeń: Tokio/Takeniwa
Czas wydarzeń: 2009/1629

Bohaterką opowiadania jest Hasuko, 20 letnia studentka kulturoznawstwa. Mieszka razem z matką i babcią, oraz kotem Gachi na obrzeżach Shinjuku w Tokio. Można by było ją określić zwykłą młodą kobietą, żyjącą w wielkiej metropolii, gdyby nie fakt… podwójnego istnienia. Bowiem Hasuko, egzystuje również w 1629 roku jako córka zbrojmistrza w małym mieście portowym Takeniwa. Nie jest tego świadoma. Odczuwa i pamięta wszystko z obu egzystencji oddzielnie - jednego dnia budzi się w danym miejscu, następnie po zaśnięciu w nim zaczyna ten sam dzień w innym jako zupełnie inna osoba. Po pewnym czasie pojawiać się zaczynają wspólne elementy i obie świadomości stopniowo dowiadują się o sobie…

2. "Adam. Ja jestem"

Miejsce wydarzeń: nieokreślone
Czas wydarzeń: nieokreślony

Historia opowiadająca o 17-letnim Adamie. Bohater urodził się w biednej, patologicznej rodzinie. Od dziecka prześladowany przez rodziców alkoholików, starszego brata którego wychowała ulica, wytykany i wyśmiewany przez rówieśników. Mimo, ekstremalnego otoczenia, zachował zdrową psychikę oraz rozsądek i serce. Adam od wielu lat pała sympatią do Ewy, młodszej od niego dziewczynie pochodzącej z „dobrego domu”, która go jednak nie zauważa, wtopiona w niesprzyjające otoczenie. Na czele tego „otoczenia” stoi Lilith, przez znajomych zwana Lil. Jest rówieśniczką Adama, chodzi z nim do jednej klasy. Lil jest sierotą, która trafiła z sierocińca prosto do poprawczaka. Charakterem przypomina brata Adama - wiecznie sprawia kłopoty, bije młodszych i słabszych od siebie, okrada ludzi, chuligani… stara się pokazać, że jest najważniejsza i „nikt jej nie podskoczy”. Lilith własną „perswazją” odnajduje miejsce wśród najpopularniejszych ludzi w okolicy. Jest zmorą Adama, ciągle mu dokucza, mimo że nie jest od niego silniejsza - dręczy go psychicznie i wykorzystuje do własnych celów, znając jego tolerancję i tendencje do silnej empatii. Drugą miłością Adama jest popularny rockowy zespół Semangelof. Jego największym marzeniem jest zostać gitarzystą tego zespołu, dlatego też dniami i nocami ćwiczy grę na sfatygowanej gitarze akustycznej, którą znalazł na wysypisku śmieci…

3. "O kamieniu, który był wszędzie"

Miejsce wydarzeń: Mu, Atlantyda, Złote Wybrzeże, Chiny, Polska, Brazylia
Czas wydarzeń: ok. 24.000 p.n.e, 9.006 p.n.e, ok. 1660, 1908, 1986, 2008 (lata podane w kolejności chronologicznej/wg miejsc, nie wg rozwoju wydarzeń)

Fabuła skupiać się będzie wokół tajemniczego kamiennego dysku, pojawiającego się w różnych miejscach i w różnym czasie. Ów kamień zdaje się wpływać na umysły ludzi, wywołując różne zachowania wbrew ich woli. Żadna z „ofiar” nie jest świadoma swoich czynów, których dokonywanie jest odbierane przez otoczenie nieobojętnie i w różny sposób w zależności od okoliczności. Akcja „przełącza” się między różnymi epokami i miejscami, przedstawiając losy bohaterów. Dlaczego właśnie te miejsca i te czasy? Czym jest ten kamień? Dlaczego tak oddziałuje na ludzi? Kim oni są? To tylko kilka pytań, na które być może znajdzie się odpowiedź…

Wszystkie tytułu mogą jeszcze ulec zmianie.
Jest jeszcze czwarta idea (a właściwie już piąta :P), ciągle pozostaje ona jednak w surowej formie , nawet bez żadnych ram, dlatego nic o niej nie napiszę. Cztery równolegle rozwijane patenty to i tak już troszkę za dużo i znacznie wydłuża czas realizacji ogółu, więc nie dokładam nic więcej póki nie skończę to co rozpocząłem. Również kolejne pomysły, które wpadną mi do głowy po drodze będę odkładał na listę „do rozpatrzenia” ;)

3 komentarze:

  1. No. Zapowiada się ciekawie i smakowicie. Czekam na więcej upków z placu broni :) BTW Ty to piszesz dla siebie, na zlecenie czy jak to jest z tymi powieściami (opowiadaniami)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki :). W tej chwili można powiedzieć, że piszę dla siebie. Najpierw muszę obadać na co mnie stać w tej kwestii, dać się poznać kameralnej grupie ludzi... Czy wyjdzie z tego coś więcej to się zobaczy jak już będzie coś zrobione i obadane.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja chce pierwsze opowiadanie...

    OdpowiedzUsuń